2012.08.31// D. Jędrzejewska
O Christinie Aguilerze było głośno od dłuższego czasu - niestety nie ze względu na jej dokonania muzyczne. Mówiło się raczej o jej negatywnej metamorfozie z superlaski na pulchną niezdarę, potem wypominało się jej wpadki. Mimo wszystko akurat tej wokalistce nie można odmówić talentu. Powinnismy być zatem zadoleni z jej powrotu. Pierwszy singiel z niezatytułowanej płyty Aguilery poznamy już we wrześniu. Kiedy krążek zadebiutuje na rynku? Jeszcze nie wiadomo.
Aguilera jest jednak zadowolona z pracy nad albumem. Uważa go jako osobiste odrodzenie.
Twierdzi bowiem, że od wydania przez nią ostatniej płyty, czyli "Bionic" z 2010 roku, naprawdę wiele się zmieniło. Wokalistka wzięła udział w programie "Voice", potem przeżyła rozwód. Przewidujemy, że niedługo "zaatakuje" nas mocnym głosem. Czy będzie to udany powrót? Nikt jeszcze nie zna odpowiedzi na to pytanie.