2013.10.23// D. Jędrzejewska
Kapryśna jesień w tym roku przyszła dość szybko. Wcześniej niż się spodziewaliśmy kazała wyciągnąć parasolki i solidne buty. Teraz nieco przystopowała, nareszcie dając odetchnąć i chwilę pocieszyć się słońcem. Wiemy jednak, że to nie na długo. Deszcz wróci, zaleje ulice, przemoczy buty, wprawi nas w doły, doprowadzi do depresji, przeszkodzi w funkcjonowaniu, sprawi, że nic się nam nie będzie chciało. Jesienna chlapa to jeden z najmniej przyjemnych okresów w roku. Choć bywa poetycki i inspirujący. Przypomnijmy sobie, co muzyczne gwiazdy miały do powiedzenia na temat deszczu.
Rihanna – Umbrella
Współczesna „deszczowa piosenka”. Jeden z najsłynniejszych utworów o parasolce. Wielki hit lata, mimo że traktował o deszczu. Aż wreszcie utwór, który pozwolił Rihannie wejść na salony. „Umbrella” to piękna deklaracja oddania, zaufania i lojalności. „Now that it's raining more than ever, Know that, we'll still have each other, You can stand under my umbrella” – śpiewała gwiazda z Barbadosu, a my wszyscy nuciliśmy ten refren razem z nią. (“Ella ella eh eh eh eh eh eh”)
Guns N’ Roses – November Rain
To z kolei chyba najsłynniejsza piosenka o listopadowym deszczu, jaka kiedykolwiek powstała. A było ich sporo. Listopad to powiem jeden z tych miesięcy, który mimo swojej smuty, a raczej przez nią, stanowi dość silną inspirację dla twórców łzawych piosenek. Utwór tak naprawdę nie opowiada o jesiennej słocie, ale o miłości. Wniosek płynie jednak z niego budujący: „Cause nothin' lasts forever Even cold November rain”. A po burzy zawsze przychodzi słońe, a po nocy dzień.
Tori Amos – Purple Rain
W oryginale piosenkę tę wykonywał książę popu – Prince. Cover w wykonaniu Tori Amos, specjalistki od coverów właśnie, jest jednak godną wersją tego słynnego utworu, więc warto także i jej posłuchać. Tutaj znowu sprawa dotyczy miłości. Wyznanie śpiewającego jest dość niecodzienne. Chciałby on bowiem zobaczyć swoją ukochaną (ukochanego), jak nie tylko śmieje się w purpurowym deszczu, czy stoi w purpurowym deszczu, ale także jak się w nim kąpie. Purpurowy deszcz w tym znaczeniu nie ma nic wspólnego ze smutną jesienią. Purpurowy deszcz to prawdziwa fantazja.
Adele – Set Fire to the Rain
I również zdolniacha Adele śpiewała w swojej karierze o deszczu. Co prawda, zamiast poddać się smutnej, jesiennej atmosferze, chciała podczas pluchy rozpalać ogień, a wyszło jej to na tyle dobrze, że rozpaliła serca milionów fanów. Temat piosenki nie powinien być zaskoczeniem dla nikogo – jest miłość, jest więc metafora deszczu, prawdziwego symbolu smutku, rozdarcia, dramatyzmu, którego doświadcza dwójka kochanków.
Pitbull ft. Marc Anthony - Rain Over Me
Na koniec żywy kawałek – duet Marca Anthony’ego i Pitbulla. Wokalistka z pasją wyśpiewuje w refrenie tej piosenki, że chciałby by spadł na niego deszcz. To on bowiem ma stanowić coś w rodzaju kubła zimnej wody służącemu ku ochłonięciu.
Anthony śpiewa: „Odchodzę od zmysłów! Niech spadnie na mnie deszcz!”. Sprawczynią tej desperacji jest oczywiście kobieta i nieokiełznana ochota na seks.