2013.01.30// D. Jędrzejewska
Polacy czytają ebooki. Jak się okazuje - nawet chętnie, a dodatkowo ilość naszych rodaków, którzy wybierają nowoczesne czytniki literatury stale się powiększa. Jakie zatem tytuły wybierają ci, którym spodobały się książki elektroniczne? Na to pytanie odpowiedział ostatnio serwis Publio.pl. Z inicjatywy tejże księgarni przeprowadzono plebiscyt „Gala Ebooków 2012”, w którym swoje głosy oddawali użytkownicy i dzięki temu wyłonili kilka najlepszych ebooków w różnych kategoriach. W wynikach konkursu dojrzeć można również pozycje, które także podbiły serca czytelników przekładających papier nad elektronikę.
Najlepszym ebookiem ogłoszono „Atlas chmur” Davida Mitchella. Nie jest to żadne zaskoczenie. Wielką furorę zrobiła w tym roku napisana przez niego książka głównie za sprawą filmu rodzeństwa Wachowskich, który wszedł na ekrany kin. Jego odbiór okazał się mieszany – od zachwytów po jednoznaczną i zgryźliwą krytykę. Został również pominięty w nominacjach do najważniejszych nagród filmowych, ku rozgoryczeniu wielu zachwyconych adaptacją Wachowskich widzów. Tak czy siak szum wokół filmu zrobił wiele dobrego dla czytelników, którzy po docenioną już parę lat wcześniej książkę nie mieli okazji sięgnąć. Bestseller Mitchella nominowany był do Nagrody Bookera i został okrzyknięty również jedną ze Stu Książek Dekady według wpływowych brytyjskich krytyków literackich Richarda Madeleya i Judy Finnigan.
Dwie następne pozycje w kategorii „najlepszy ebook” zajęli: „Pan Lodowego ogrodu” (najnowszy tom) autorstwa Jarosława Grzędowicza oraz „Pięćdziesiąt twarzy Greya” autorstwa E.L. James. Oba tytuły także nie są zaskoczeniem. Saga polskiego twórcy fantastyki cieszy się wśród polskich fanów tego gatunku ogromnym zainteresowaniem, z koli erotyk napisany przez James to, jak wiadomo, wielki hit na skalę światową. Podobno nawet chętniej czytany w formie elektronicznej niż papierowej ze względu na chęć zatajenia przez czytelnika przed innymi właśnie konsumowanego tytułu.
„Pięćdziesiąt twarzy Greya” to tytuł, który zresztą został wyróżniony w dwóch innych kategoriach. Doceniono go również jako najlepszy erotyk, a także największe odkrycie roku. I choć krytycy mogą czuć się zniesmaczeni, wynik ten świadczy o naprawdę ogromnej popularności „książki pornograficznej dla mamusiek”. W kategorii „książka lepsza od filmu” czytelnicy postanowili wyróżnić „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet” Stiega Larssona. Co prawda film Davida Finchera z główną rolą Daniela Craiga został doceniony zarówno przez krytykę, jak i widzów, wielu jednak wciąż będzie twierdzić, że nie dorównuje on klimatem książkowemu pierwowzorowi. Najmroczniejszym kryminałem okrzyknięto jednak inny tytuł, czyli „Niewiernych” autorstwa Vincenta V. Severskiego. W dziedzinie fantastyki tytuł powędrował do „Bajek robotów” Stanisława Lema, a najlepsze wznowienie według czytelników to „Mistrz i Małgorzata” Bułhakowa.