2011.12.13// D. Jędrzejewska
Dla brytyjskiej aktorki i byłej modelki, Elizabeth Hurley, to już standard – w mediach kilkukrotnie mogliśmy przeczytać o tym, co celebrytka ma do powiedzenia na temat pracy nad swoją urodą i ciałem. Znana z wypowiedzi typu: „gdybym nosiła rozmiar 42, to bym się chyba zabiła”, dzisiaj ponownie wypowiada się publicznie na temat atrakcyjnego wyglądu. „Uwielbiam kobiety, które o siebie dbają” – mówi.
Dzisiaj aktorka znana między innymi z filmów „Austin Powers: Agent specjalnej troski”, „Mój przyjaciel Marsjanin” i serialu „Plotkara” ma już 46 lat. Dzieli się więc swoim doświadczeniem w pracy nad ciałem kobiety dojrzałej. „Jest o wiele trudniej niż 20 lat temu” – zwierza się. Apeluje do kobiet, by przestały się odmładzać na siłę, a zaczęły najzwyczajniej o siebie dbać.
Wiele kobiet prawdopodobnie wciąż oburza się na zarozumiałe wypowiedzi Hurley. Będąc złośliwym, można by przyczepić się do jej wydatnego nosa lub niezbyt imponujących osiągnięć w dziedzinie filmu. Za taką figurę należy się jednak pyszałkowatej aktorce szacunek.