Filmowe sekretarki - inteligencja i seksapil

Seksistowskie dowcipy o sekretarkach krążą od tak dawna, że przestały być już śmieszne. Mimo to nadal pewna specyficzna, ziejąca seksem aura unosi się wokół tego zawodu. Któż z panów nie chciałby mieć pięknej asystentki? Oczywiście priorytetem przy ich zatrudnianiu - dla dobra firmy i szefa - powinna być bystrość umysłu. Sekretarka pamięta o wszystkim, przypomni o wszystkim, jest w stanie wykaraskać z tarapatów. Jeżeli jednak inteligencji towarzyszy obłędna uroda – to cóż w tym złego?
Maggie Gyllenhaal, Sekretarka To chyba najsłynniejszy film, którego główną bohaterką jest sekretarka. W roli głównej wystąpiła tu urocza Maggie Gyllenhaal, która oprócz urody podobno ma również wysoki iloraz inteligencji. Tak mówią przynajmniej w Hollywood. Film w reżyserii Stevena Shainberga zdobył wiele pozytywnych recenzji i został ciepło przyjęty przez publikę. Atmosfera tu wyjątkowo duszna – rzecz toczy się wokół relacji sekretarki z szefem ze skłonnościami sadomasochistycznymi. I trzeba będzie sobie z tym jakoś poradzić. Dobra sekretarka wiedziałaby, co robić.
Sandra Bullock, Narzeczony mimo woli Sandra Bullock to jedna z sympatyczniejszych postaci Hollywoodu – aktorka bardzo znana, bardzo dobrze opłacana, a jednocześnie lubiana, naturalna i niezmanierowania. Z przyjemnością się na nią patrzy, gdy przywdziana jest w elegancki kostium sekretarki. W takowy musiała się wcisnąć na potrzebę filmu „Narzeczony mimo woli”, a partnerował jej Ryan Reynolds. Sekretarka chciała go tu usidlić, on się bronił, a i tak z tego wyszła pogodna, miłosna bajka.
Julia Roberts, Erin Brockovich Takich asystentek z początku się nie znosi. Potem jednak okazuje się, że nie da się bez nich żyć. Wyszczekane, zbyt odważne, bez skrupułów, bez kompleksów, z wysoko zadartym nosem i biustem. Mają jednak to, co dla każdego szefa jest cenne jak złoto – spostrzegawczość, jasność umysłu i imponującą brawurę w działaniu. Erin na swoim stanowisku znalazła się zupełnie przypadkiem. Jak się jednak okazało, sprawdziła się świetnie. Aż skończyło się Oscarem.
Anne Hathaway, Diabeł ubiera się u Prady Film ten pozbawiony jest intrygującego i popularnego wątku – szef mężczyzna, asystentka kobieta. Tym razem szefem jest bowiem silna kobieta – Miranda Priestly, którą świetnie odegrała Meryl Streep. To redaktor naczelna wielkiego magazynu, która zatrudnia nieco zahukaną, ale oczywiście bystrą i wnikliwą stażystkę. Anne Hathaway jak zwykle czaruje pięknym uśmiechem na pół twarzy, ogromnymi oczami na drugie pół, wdziękiem i subtelną, przekonującą grą. Film niby dla bab, ale nie z tych najbardziej irytujących dla facetów.
Meghan Markle, W garniturach Teraz asystentka serialowa. „W garniturach” to niezły serial prawniczy, w którym oprócz świetnie ubranych, bogatych mężczyzn, możemy pooglądać sobie ładne kobiety w dobrze skrojonych kostiumach. W oczy rzuca się najbardziej Rachel Zane, odegrana przez Meghan Markle, która wyjątkowo seksownie prezentuje swoje krągłości w obcisłej spódnicy i bluzce koszulowej z zachęcająco rozpiętymi u góry guziczkami. Jest mądra, jest perfekcjonistką, potrafi sprowadzić mężczyznę do parteru – każdy chciałby mieć taką sekretarkę.