2012.09.17// D. Jędrzejewska
Brytyjski pisarz i eseista hinduskiego pochodzenia, Salman Rushdie, żyje w ukryciu od ponad 20 lat. W 1989 roku, rok po ukazaniu się „Szatańskich wersetów”, w których podejmuje problematykę początków islamu, ajatollah Chomeini rzucił na niego „fatwę”, czyli klątwę bezwzględnie nakazującą każdemu muzułmaninowi na świecie zabicie pisarza. Urodzony w Bombaju pisarz żyje teraz w Wielkiej Brytanii. W Londynie miał z nim okazję przeprowadzić wywiad Jacek Żakowski – znany polski dziennikarz i publicysta. Rozmowa odbyła się przy okazji premiery autobiografii Rushdiego.
Rushdie jest bardzo sympatycznym człowiekiem. Zanim się z nim spotkałem miałem mieszane uczucia, ponieważ wydawał mi się wyniosły i zadufany w sobie. Jednak okazał się bardzo sympatycznym, bezpośrednim, miłym człowiekiem, który wspaniale nas przyjął i bardzo miło rozmawiał – powiedział Żakowski Polskiej Agencji Prasowej.
Rushdie to jest naprawdę twardy człowiek. Chomeini trafił na naprawdę mocnego przeciwnika. Rushdie jest facetem, który się nie cofnie o krok. On się może ukrywać, ale nie przestanie pisać. To nie jest człowiek, którego można zastraszyć. Jego doświadczanie pokazuje, że jeżeli nie damy się zastraszyć, to normalność wróci – relacjonował polski dziennikarz.