Jennifer Lopez - aktorka niedoceniana

Jennifer Lopez kojarzona jest przede wszystkim z muzyką. No i może z solidnymi pośladkami. Film w jej przypadku wymieniany jest w dalszej kolejności, czasem nawet z dezaprobatą lub z lekceważącym machnięciem ręki. Krzywdzący jest jednak stereotyp umieszczający Jenny wśród aktorek jedynie tzw. komedii romantycznych. Gorąca Lopez ma bowiem w dziedzinie filmu do zaoferowania znacznie więcej, niż nam się wydaje. Owszem, nikt nie przeczy, że Lopez zagrała w kilku bardzo konwencjonalnie romantycznych produkcjach. Jednym tchem można tu wymienić choćby „Powiedz tak!” z Matthew McConaugheyem, „Pokojówkę na Manhattanie” z Ralphem Fiennesem, koszmarne „Gigli” z Benem Affleckiem (ówcześnie prywatnym partnerem) czy „Zatańcz ze mną” z Richardem Gere.
Mimo różnego poziomu tych filmów, trudno by było przyczepić się do samej gry aktorskiej Lopez, która – widać to wyraźnie – zawsze gra z sercem. Nic dziwnego – przecież to gorącokrwista kobieta! Poza filmami „oczywistymi”, typu: „Anakonda” czy „Pociąg z forsą” piosenkarka wystąpił również w kilku niebanalnych i interesujących filmach.
Krew i wino (1996) Lopez miała okazję w tym filmie zagrać ramię w ramię z aktorem klasy najwyższej, czyli Jackiem Nicholsonem. Rzecz wyreżyserował Bob Rafelson, który później stworzył „Zakładnika” z Tomem Cruisem, a wcześniej „Listonosz zawsze dzwoni dwa razy”, również z Nicholsonem, a także rewelacyjną Jessiką Lange. Spokojny klimat i wolno posuwająca się do przodu akcja, pozwalają Lopez zaprezentować swoje umiejętności i jak się okazuje, nie są nimi jedynie jędrnie wyglądające pośladki.
Selena (1997) Jeden z głośniejszych filmów sprzed lat z Jennifer Lopez w roli głównej. Piosenkarka bardzo przekonująco zagrała tutaj rolę innej, utalentowanej wokalistki meksykańskiej – Seleny Perez. Film został świetnie przyjęty przez krytykę, widzowie byli zachwyceni, a także posypały się nagrody i wyróżnienia. Lopez tym razem została nominowana do Złotego Globu. Historia opowiedziana w filmie jest przejmująca, tak jak i przejmująca się sama Jenny. Fani twierdzą, że za to wcielenie należał jej się Oscar.
Parker (2013) Światowa premiera Parkera odbędzie się w styczniu przyszłego roku. Będziemy mieli tu okazję zobaczyć, jak aktorsko rozwinęła się Lopez od czasów swoich początków: „Wina i krwi” czy „Seleny”. Towarzyszyć jej będzie Jason Statham, a między tą dwójką zaiskrzy - wylądują razem w scenie prysznicowej. Rzecz wyreżyserował Taylor Hackford znany z takich produkcji, jak „Ray”, „Adwokat diabła” czy „Dowód życia”. Możemy się wiec spodziewać solidnego kina.
Niedokończone życie (2005) Kolejna dramatyczna rola w dorobku Jenny. Aktorka wciela się tu w rolę samotnej matki, Jean, która nie ma szczęścia w doborze mężczyzn. Ci przeważnie ją maltretują i traktują jak worek treningowy. Bohaterka jest zmuszona spakować manatki i przed jednym z nich uciekać. Trafia pod dach teścia (w tej roli stary i wysłużony, ale nadal świetny – Robert Redford), który obwinia ją za śmierć i syna, a co za tym idzie - pała do niej ogromną niechęcią. Jean musi sobie jakoś radzić, zarobić pieniądze – by móc uciekać dalej.