2015.07.07// D. Jędrzejewska
Kolejny szalony pomysł trafił do Hollywood. Tym razem chodzi o ekranizację słynnej gry pt. "Monopol". Jak się okazuje, Hasbro już dogadało się w tej sprawie z Lionsgate i projekt otrzymał zielone światło. Wiemy już nawet, kto będzie jego scenarzystą - Andrew Niccol, autor "Wyścigu z czasem". Producenci zapewniają, że "Monopoly" będzie filmem dla widzów w każdym wieku, pełnym wzruszeń, akcji i przygody oraz widowiskowym wizualnie. Jego bohaterem będzie chłopiec z Baltic Avenue, który korzysta m.in. z Szansy, by odnieść sukces w świecie. Całość będzie opowieścią o szczęściu i o tym, co sprawia, że stajemy się prawdziwie bogaci.
Monopol to klasyczna gra planszowa, która polega na handlu nieruchomościami. Jej idea powstała w Stanach Zjednoczonych w czasie Wielkiego Kryzysu. Począwszy od pola START, należy okrążać planszę, kupując i sprzedając nieruchomości, budując domy i hotele. Wygrywa ten, kto najlepiej spekuluje, realizuje udane inwestycje, mądrze przeprowadza transakcje i potrafi ryzykować. Jeszcze kilka lat temu realizacją podobnego filmu był zainteresowany Ridley Scott.