2013.07.12// D. Jędrzejewska
Aż trzy popularne aktorki brane są pod uwagę przy doborze obsady w najnowszym filmie Davida Finchera pt. "Gone Girl". Są to: Natalie Portman, Charlize Theron i Emily Blunt. Od wczoraj wiadomo, że w męskiej roli najprawdopodobniej zobaczymy tu Bena Afflecka. Kto zatem pojawi się u jego boku? Podstawą scenariusza "Gone Girl" jest powieść autorstwa Gillian Flynn. Przedstawia ona historię pewnego małżeństwa, które zmaga się z różnymi problemami. To związek pełen kłótni, zdrad i nieporozumień. W piątą rocznicę ślubu kobieta nagle znika. Gdy policja zjawia się pod drzwiami jej domu, mąż utrzymuje, że nie wie, co tak naprawdę się stało. Wkrótce okaże się, że kłamie.
Ostatni kinowy film Davida Finchera to "Dziewczyna z tatuażem". Reżyser odpowiedzialny jest również za serial z Kevinem Spacey pt. "House of Cards".
Natalie Portman zagrała ostatnio w filmie Terrence'a Malicka pt. "Knight of Cups" z Christianem Balem w obsadzie, Charlize Theron pojawiła się w "Królewnie Śnieżce i łowcy" oraz w 'Prometeuszu", z kolei Emily Blunt można było zobaczyć w "Looper - Pętla czasu".