Park Jurajski - dinozaury straszą już trzecią dekadę

W sieci wciąż pojawią się informacje na temat najnowszej gry pt. Jurassic Park. Równocześnie media informują o nowym pomyśle Spielberga, który chce zekranizować kolejną część filmu o dinozaurach. Trudno znaleźć osobnika, nie kojarzącego nawet bardziej niż powierzchownie tej frapującej historii. Tymczasem nie każdy wie, że zadebiutowała ona nie na ekranach kin, a na kartach książki. Autor reaktywacji dinozaurów w świecie współczesnym to Michael Crichton – pisarz, scenarzysta, reżyser i producent filmowy. Powieść pt. „Park Jurajski” napisał w roku 1990. Jego pomysł sięgał jednak korzeniami jeszcze głębiej – bo do 1912 roku. Wtedy to sir Artur Conan Doyle, któremu dziękujemy za postać Sherlocka Holmesa, wydał głośną książkę pt. „Zaginiony świat” – zresztą również wielokrotnie ekranizowaną. Kilka słów o gatunku - technothriller to połączenie wartkiej literatury sensacyjnej, thrillera szpiegowskiego z fantastyką naukową. Do mistrzów tego typu prozy zalicza się Toma Clancy’ego („Polowanie na Czerwony Październik”), Dana Browna (”Zwodniczy punkt”), Roberta Ludluma („Piekło Arktyki”) czy Clive’a Cusslera (tomy z cyklu o przygodach Dirka Pitta). Z kolei inne, głośne osiągnięcia literackie autora „Parku Jurajskiego”, to: „Zjadacze umarłych” (na podstawie którego nakręcono „Trzynastego Wojownika”), „Kula” (w jej filmowej adaptacji zagrali Dustin Hoffman i Sharon Stone), „Kongo” czy „Andromeda znaczy śmierć”. Są to tytuły powszechnienie docenione za to, że mistrzowsko potrafią trzymać w napięciu.

Pierwowzór "Parku Jurajskiego"

Autor znany jest jednak z różnorodnych osiągnięć. Był na przykład pomysłodawcą i producentem jakże lubianej na całym świecie serii „Ostry dyżur”.

Niedawno powieść „Park Jurajski” wznowiło wydawnictwo Albatros. Niejednokrotnie pisano o niej, że to kawał dobrej, intrygującej rozrywki. Równie dobrej jak filmy Spielberga.