Penelope Cruz i pięć fantazji o jej temperamencie

Penelope Cruz to jedna z najseksowniejszych kobiet współczesnego aktorstwa. Mimo że nie należy do najponętniejszych, w brawurowy sposób potrafi skupiać na sobie uwagę. Siła urody Penelope skrywa się nie tylko w jej nienagannej prezencji i ślicznej twarzy, ale w temperamencie, ekspresyjnej mimice i gestach. To spontaniczna osobowość, gorącokrwista i pełna energii. Niegdyś uważana za femme fatale i „łamaczkę” męskich serc, dziś tworzy udany i zgodny związek z przyjacielem sprzed lat – Javierem Bardemem. Jej barwne kreacje filmowe mogą posłużyć jako niejedna, krwista fantazja dla prawdziwego i wrażliwego na kobiece piękno mężczyzny.
„Nine” „Nine-Dziewięć” to jeden z najbardziej gorących musicali ostatnich lat. W jego obsadzie znalazły się naprawdę piękne kobiety z klasą: Marion Cotillard, Nicole Kidman, Kate Hudson, Stacy Ferguson i oczywiście Penelope Cruz. Rzecz wyreżyserował Rob Marshall, ten sam, który wcześniej zrealizował „Chicago” i „Wyznania gejszy”. Jedna ze scen „Nine” w szczególności zapada w pamięć niezależnie od sympatii danego widza do tego gatunku. To niezwykle seksowny taniec Penelope, dla którego film warto obejrzeć.
„SEXiPIStOLS” Fantazjowaliście kiedyś o kowbojkach? Jeśli tak, a jeszcze nie obejrzeliście tego filmu, to na co jeszcze czekacie? Niezależnie od jego faktycznej wartości i zamachu na gatunek westernu, rzecz ogląda się przyjemnie. A to ze względu na jeden z najgorętszych duetów filmowych, jaki można sobie wyobrazić. 100% seksapilu w seksapilu – Penelope Cruz i Salma Hayek na jednym ekranie i to w akcji. Podobno prywatnie się przyjaźnią, co widać, bo ich ogniste temperamenty doskonale współgrają również na ekranie.
„Volver” „Volver” to szczególny film w dorobku Penelope Cruz. Choć mogłoby się wydawać inaczej. Wszak to kolejna produkcja, w której sprawdzowy już duet Cruz i Almodovar pokazał na co go stać. Zaskoczeń więc nie było. Jedynym, co mogło zdziwić widza, to wizerunek samej Penelope. Ta bowiem przed zdjęciami do filmu przytyła parę kilogramów, by wydać się bardziej ponętna. Zabieg ten udał się w 100%. Okrągła pupa Penelope i jej pełny biust sprawiają, że przez cały film, nie da się od niej oderwać wzroku.
„Elegia” „Elegia” to dramat z roku 2008, w którym piękna Penelope stworzyła erotyczny duet z dużo starszym Benem Kingsleyem. On był profesorem, ona jego studentką – układ stary jak świat. On zafascynowany jej pięknem i ciałem, ona jego mądrością. Pełne erotyzmu sceny, nagie piersi Penelope, ona w niewinnym, „uczniowskim” wcieleniu działa na zmysły i skutecznie pobudza wyobraźnię.
„Vicky Cristina Barcelona” Penelope Cruz spotyka się z Woodym Allenem i co z tego wynika? Oprócz tego, że do jej drobnych rąk wędruje statuetka Oscara, generują się również emocje i pożądanie. Ta rola okazała się idealna dla gorącej Penelope, która tutaj właśnie daje popis swojego wybuchowego, energicznego charakteru, a jednocześnie namiętnej i pełnej seksu duszy. Obok niej swoją świetną rolę odegrała kolejna namiętna aktorka – Scarlett Johansson. Na ekranie aż trzeszczy od potencjalnych fantazji.