"Przyjaciele" - gdzie doszli po 20 latach?

„Przyjaciele” to jeden z najbardziej kultowych seriali komediowych, jaki kiedykolwiek powstał. Nic dziwnego, że nie schodził z ekranu aż przez dziesięć lat, a ostatni jego odcinek - wyemitowany 6 maja 2004 roku - w samych tylko Stanach Zjednoczonych zgromadził przed telewizorami ponad 51 milionów fanów. Sukces wcale nie był pisany tej produkcji od samego początku. „Przyjaciele” trafili na ekrany jeszcze w czasach, gdy seriale telewizyjne traktowało się jako „gorsze kino”, niezbyt poważnie, a na pewno nie aż tak angażująco. Dodatkowo wielka komediowa konkurencja deptała im po piętach. Mimo to prosty jak budowa cepa pomysł, wyjątkowo się sprawdził. Nie tylko za sprawą udanych gagów i żartów, ale i specyficznego ciepła, przyjaznej atmosfery, no i oczywiście wyrazistych, ale nie przekombinowanych postaci. Rachel, Monika, Phoebe, Joe, Chandler i Ross, czyli Jennifer Aniston, Co¬ur¬te¬ney Cox, Lisa Kurdow, Matt Le¬Blanc, Mat¬thew Perry i David Schwim-mer – z pomocą serialu zdobyli ogromną popularność. Gdzie są dzisiaj – po dwudziestu latach od emisji pierwszego odcinka?
Joseph Francis Tribbiani, Joey - Matt Le Blanc Grał poczciwego głupka, a publika go kochała. Kiedy trzeba było wykazać się szczodrością i wyciągnąć przyjacielską dłoń, nigdy nie zawodził – to prawdziwy Joey. Mimo hollywoodzkiej urody nie udało mu się jednak zrobić wielkiej kariery. Na koncie ma kilka średniawych ról w takich filmach, jak: „Małpa na boisku”, „Zagubieni w kosmosie”, „Aniołki Charliego” oraz „Szpiedzy tacy jak oni” – wszystkie odegrane jeszcze za czasów „Przyjaciół”. Po zakończeniu popularnego serialu, producenci mieli pomysł na kontynuację jego postaci w nowym serialu pt. „Joey”, w którym Tribbiani przeprowadza się do Los Angeles, by kontynuować karierę aktorską.
Serial doczekał się jednak tylko dwóch sezonów – studio nie było zadowolone z oglądalności. Sukces przyniósł mu za to występ w serialu komediowym pt. „Odcinki” z kuźni Showtime, gdzie zagrał samego siebie, a za tę rolę otrzymał statuetkę Złotego Globu.
Chandler Bing - Matthew Langford Perry Matthew Perry miał szansę na wielką karierę. Jego talent komediowy okazał się skrojony na o wiele większą miarę niż jedna komediowa produkcja. Dlatego widzieliśmy go parę razy w kinie („Troje do tanga”, „Jak ugryźć 10 milionów”, „Kto pierwszy, ten lepszy”, „Facet, który się zawiesił”, „Ptaki Ameryki”) nawet po zakończeniu emisji serialu. Zagrał również całą masę gościnnych ról w innych produkcjach serialowych na przykład w „Ally McBeal”, „Prezydenckim pokerze”, „Hoży doktorzy” czy „Żonie idealnej”. Próbował sił także w głównych rolach w sitcomach („Studio 60” i Mr.Sunshine”) – nie przyniosły one jednak większego sukcesu.
Niedawno wrócił na ekran z nową komediową produkcją pt. „Go On”, gdzie wcielił się w postać komentatora sportowego. Niestety serial został szybko skasowany, choć znalazł wielu sympatyków. Na niepowodzenia aktora z pewnością miały wpływ jego problemy ze samym sobą – liczne uzależnienia (zarówno od lekarstw jak i alkoholu), wahania wagi, spadek formy. Dziś podobno już wraca do siebie.
Ross Geller - David Schwimmer Chyba najmniej lubiana postać „Przyjaciół”, choć bez wątpienia bez jej udziału serial nie byłby taki sam. Pedantyczny i nudnawy Ross dodawał mu charakteru, kojarzył się z świetnymi gagami, no i miał niemały wpływ na całą fabułę. Schwimmer zagrał w wielu produkcjach pełnometrażowych, trudno jednak mówić o spektakularnym sukcesie. Widzieliśmy go między innymi w „Iceman: historia mordercy”, „Cenie prawdy”, „Powstaniu”, „Miłość i seks”, „Sześć dni i siedem nocy”. Karierę serialową rozpoczął jeszcze przed „Przyjaciółmi”, występując między innymi w „Nowojorskich gliniarzach”. Z kolei po „Przyjaciołach” pojawił się w głośnej „Kompanii braci”.
Marzyła mu się jednak reżyseria i po wprawkach na planie „Przyjaciół” udało mu się realizować kilka pełnometrażowych i całkiem udanych filmów: „Odkąd cię nie ma” z Teri Hatcher i Lievem Schreiberem w obsadzie, „Gazu mięczaku gazu” z Simonem Peggiem, a także „Pożegnanie z niewinnością” z Clivem Owenem. Być może jeszcze nam coś pokaże w tej dziedzinie.
Phoebe Buffay - Lisa Kudrow To bez wątpienia najbardziej ekscentryczna z postaci „Przyjaciół”. Dziś wbrew życiorysowi Phoebe prowadzi bardzo spokojne i ustatkowane życie, chociaż nadal ciągnie ją do aktorstwa i realizowania własnych pomysłów. Zagrała w kilku niezłych filmach z dobrą obsadą. Mogliśmy ją zobaczyć między innymi w „Wojnie płci”, „Depresji gangstera”, „Gorącej linii”, „Numerze stulecia”, „Szczęśliwych zakończeniach”, „P.S. Kocham cię”, „”Miłości i innych komplikacjach”, „Hotelu dla psów” czy „Łatwej dziewczynie”.
Aktorka może pochwalić się również własnym, autorskim projektem pt. "Web Therapy", początkowo serialem internetowym składającym się na króciutkie, pięciominutowe odcinki, gdzie wciela się w panią psycholog prowadzącą ekspresowe, trzyminutowe sesje przez internet. Serial urósł do pełnoprawnej, trzydziestominutowej produkcji telewizyjnej, a gościnnie pojawiły się tu gwiazdy „Przyjaciół”.
Monica Geller - Courteney Cox Courteney Cox, czyli pedantyczna Monica z „Przyjaciół”, zrobiła niezłą karierę. Do dziś, mimo przecież już niemłodego wieku, nadal czaruje wyglądem. Gorąca z niej kobieta. W filmach grała jeszcze przed „Przyjaciółmi”, w trakcie „Przyjaciół” i na długo po „Przyjaciołach”. Wśród jej sztandarowych produkcji należy wymienić serię horrorów pt. „Krzyk”, choć nie tylko. Cox mogliśmy zobaczyć również w takich filmach, jak: „3000 mil do Graceland”, „Lisotpad”, „Z kozetki na fotel”, „Aceventura: Psi detektyw”, „Ciekawość to pierwszy stopień do piekła” czy „Kokon: Powrót”.
Największą karierę zrobiła jednak w serialach. To na potrzebę małego ekranu zagrała mocną rolę w produkcji pt. „Dirt”, by potem stworzyć całkiem nowy i udany serialowy projekt pt. „Cougar Town: Miasto kocic”. Warto wspomnieć, że z powodu ciąży odrzuciła rolę w „Gotowych na wszystko”, którą po niej przejęła Teri Hatcher.
Rachel Green - Jennifer Aniston Jennifer Aniston to dziś prawdziwa, niekwestionowana gwiazda. Wygląda świetnie, jest ikoną stylu, królową komedii, ma na koncie całą masę fajnych ról, a schyłku jej kariery wciąż nie widać. Odkąd związała się z Bradem Pittem, a potem się z nim rozstała, jest też królową tabloidów – media uwielbiają się rozpisywać o jej związkach, prawdziwych i domniemanych. Nic w tym jednak dziwnego – z przyjemnością się przecież na nią patrzy.
Uznawana przez wiele magazynów za najseksowniejszą kobietę, często chwali zdrowy styl życia i aktywność fizyczną. Króluje przede wszystkim na dużym ekranie. Wśród ostatnich jej ról można wymienić: „Millerowie”, „Żona na niby”, „Szefowie wrogowie”, „Dorwać byłą” czy „Kobiety pragną bardziej”. Od czasu do czasu wpada z wizytą na mały ekran, ale raczej już rzadko. Mimo operacji nosa wciąż da się w niej zauważyć tę świetną, rezolutną, trochę infantylną Rachel.