Rooney Mara ma pretensje do scenarzystów

Rooney Mara ma duże pretensje do współcześnie pracujących scenarzystów, że Ci, tworząc role z przeznaczeniem dla kobiet, podchodzą do tematu płasko, nudno i powierzchownie. Mara czuje się sfrustrowana tym, w jaki sposób kobiety są przedstawiane we współczesnym kinie. Utrzymuje też, że to one są ciekawszym psychologicznie materiałem do tworzenia fajnych historii niż mężczyźni. Bez urazy, ale kobiety są bardziej skomplikowaną i interesującą płcią - mówi. Już wkrótce zobaczymy ją w nowym filmie w reżyserii Spike'a Jonze'a pt. "Her". Tutaj Mara wciela się w postać Catherine, matki nie wolnej od błędów. W tym kontekście Mara wypowiada się na temat postaci matek w filmach: Przeczytałam tyle scenariuszy, w których poznajemy opiekuńczą mamę. Zrobi wszystko, by uratować swoje dziecko, co odbiega od rzeczywistości. Większość z nich nie jest aż tak dobra. Wkurza mnie to, że kobiety nie są przedstawiane w realistyczny sposób, jako osoby skomplikowane. Przypomnijmy, że film pt. Her" opowiada o pisarzu (w tej roli Joaquin Phoenix), który zakochuje się w oprogramowaniu komputerowym.
Oprócz Rooney Mary zagrały tutaj takie sławy, jak: Amy Adams i Olivia Wilde. Na potrzebę komputerowego oprogramowania, które jest jednym z bohaterów filmu, swojego głosu użyczyła Scarlett Johansson. Film zadebiutuje w amerykańskich kinach 13 października.