"Saga Zmierzch" - omal nie doszło do strzelaniny na premierze

Wygląda na to, że wydarzenie sprzed paru miesięcy, czyli masakra w Denver, która miała miejsce na premierze "Mroczny Rycerz powstaje" - znalazła swoich odbiorców. Podobnego czynu chciał dokonać 20-letni Blaec Lammers, który planował zaatakować publiczność podczas seansu w stanie Missouri. Na szczęście powstrzymała go matka. O tym, że coś jest nie tak, zauważyła, gdy jej syn przestał brać leki, a potem kupił broń, którą chciał podobno wykorzystać na polowaniu. Kobieta jednak zgłosiła to na policję. Podczas przesłuchania 20-latek przyznał, że chciał zaatakować widzów na premierze filmu "Saga Zmierzch: Przed świtem - część 2". Plan miał zostać wcielony w życie w sobotę w miejscowości Bolivar.
Matka utrzymywała, że jej syn jest mężczyzną spokojnym, zagubionym, o myślach samobójczych. To jednak nie pierwszy raz, kiedy zatrzymała go policja. Lammers został już aresztowany po tym, jak groził pracownikowi jednego z supermarketów. W polskich kinach "Saga Zmierzch" zadebiutowała z dniem wczorajszym.