2015.02.25// D. Jędrzejewska
W reakcji na złośliwe komentarze dotyczące filmów o superbohaterach wygłoszone na gali wręczenia Oscarów i kontrowersyjnej wypowiedzi Dana Gilroya (reżysera "Wolnego strzelca") na Independent Spirit Awards, James Gunn, reżyser "Strażników Galaktyki", postanowił wyrazić swoje zdanie na ten temat. James Gunn na Facebooku skomentował słowa Jacka Blacka i Dana Gilroya. Blackowi nie dostało się tak mocno, ale słowa Gilroya o "tsunami superbohaterskich filmów", które topią niezależnych artystów, sprowokowały Gunna do ironicznej wypowiedzi i refleksji.
Nie poczułem się urażony słowami Blacka na temat superbohaterów, (…) to były żarty, i nie wiem czy zauważyliście, ale cała ceremonia wydawała się mało przemyślana. (…)
Tak długo jak Dan Gilroy będzie mówił o przetrwaniu superbohaterskiego tsunami, tak długo będzie brzmiał dosyć dziwnie, szczególnie jeśli jego żona dwa razy zagrała w "Thorze" - twórca dodał też nie bez goryczy -
Niezależnie od okoliczności, prawdą jest, że popularne filmy lekceważone są w każdym medium przez snobistyczną elitę. Martwi mnie, że wiele osób zakłada, iż tworząc duże produkcje, wkłada się w nie mniej miłości i troski, niż w filmy niezależne lub tworzone w oparciu o poważne hollywoodzkie tematy.