Kultura   »   Książki   »   Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folletta

Książki

rss

Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folletta

2012.09.27//  D. Jędrzejewska
Niektórzy lubią książki krótsze, takie ledwo sięgające granicy trzystu stron. Inni jednak są miłośnikami monumentalnych dzieł – z ich pomocą, podobnie jak w serialach, można na dłużej zagościć w opisywanym świecie, mocniej zżyć się z bohaterami, smakować twórczość pisarza powoli – czasem nawet kilka miesięcy. Dla tego typu czytelników najlepsze będą książki nie tylko imponujące objętością, ale i wielotomowe – np. trylogie. Z poradą po jaką trylogię warto sięgnąć, śpieszy popularny pisarz – Ken Follett (ten od książkowych „Filarów ziemi”), który obecnie sam pracuje nad kolejną częścią swojej sagi o nazwie „Trylogia stulecia”.
Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folleta
Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folleta Ken Follett
Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folleta

Pierwszą z ulubionych trylogii Folletta jest słynna „Saga rodziny Forsyte’ów”. Wydaje się, że pisarzowi, który chce stworzyć wielotomowe dzieło, najłatwiej jest napisać właśnie sagę jakiejś rodziny. Tutaj bowiem materiał jest nieograniczony – pokolenie za pokoleniem, ciotki, wujki, dziadkowie, pradziadkowie, dzieci, wnuki, koledzy wnuków i ich koleżanki, a przy tym – zdrady, romanse, brudne interesy, tajemnice rodzinne i wyjawianie tych tajemnic, pogrzeby i śluby. Saga autorstwa Jona Galsworthy jest jedną z najsłynniejszych w dziedzinie. Wiele tu drwiny i ironii z członków rodziny, którzy najbardziej w świecie chcieli uchodzić za poważnych i zamożnych.
Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folleta
Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folleta "Saga Forsyte'ów"
Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folleta

Kolejną trylogią, którą wymienia Follett, jest dzieło znacznie nowsze, a jednak wybitnie popularne. Mowa tu o trylogii „Millennium” Stiega Larsona. Któż nie słyszał o tejże historii? To właśnie od Larsona rozpoczęła się wielka moda na kryminały – zaczęto je czytać, ale też pisać hurtowo. I choć są tacy, którzy uważają pisaninę Larsona za przereklamowaną, ma on całe masy swoich wiernych wyznawców. I doczekał się również dwóch ekranizacji – w tym jednej ultrahollywoodzkiej. Według Folleta Lisbeth Salander jest jedną z najwspanialszych literackich postaci w historii. Jednocześnie seksowna i szalona, przerażająca i ujmująca. Follett mówi jednoznacznie – warto sięgnąć.
Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folleta
Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folleta "Dziewczyna z tatuażem"
Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folleta

Następne dwie ulubione trylogie Folletta zupełnie różnią się od sieie gatunkowo. Pierwsza z nich to „Autostopem przez Galaktykę” Douglasa Adamasa, która w rzeczywistości nie składa się z trzech książek, a… z pięciu. Czytelnicy tej prozy wiedzą, że charakteryzuje się ona specyficznym humorem, a jej autor jak nikt inny w humorystyczny sposób bawi się konwencją science-fiction. W ramach zachęty do lektury można obejrzeć ekranizację książki nakręconą w 2005 roku. Wystąpił tu między innymi John Malkovich i Bill Nighy – dobra komedia na sobotnie popołudnie. Zaraz po „Autostopie przez Galaktykę” Follet wymienia mniej znane pozycje, czyli trzy książki autorstwa Eriki Jong. „Strach przed lataniem”, „Jak ocalić swoje życie” oraz „Spadochrony i pocałunki” to inteligentne historie, bardzo zabawne i choć nieco babskie – mogą swoją nieszablonowością zainteresować i mężczyznę.
Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folleta
Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folleta "Autostopem przez galaktykę"
Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folleta

Na sam koniec Follett pozostawił lekturę nielekką. Mowa tu o „Fundacji” Isaaca Asimova, klasyka gatunku science-fiction, gdzie autor postawił bardziej na „science” niż na „fiction”. Dlatego pełna terminów naukowych proza trudno przychodzi niewprawionemu czytelnikowi. Gdy ten jednak już się oswoi, roztoczy się przed nim niesamowity, złożony świat – stworzony przez samego geniusza. W swoich rozważaniach Follett pominął „Władcę Pierścieni”. My dorzucamy do listy tą najsłynniejszą fantasy w historii listy i życzymy miłej, wytrwałej lektury.
Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Artemis Fowl - klip z planu



Wpisz kod


Aby komentować pod stałym nickiem - lub zarejestruj.
Komentarze do:
Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folletta

Facebook

Aktorki    Aktorzy    Film    Horror    Kino akcji    Komedia    Koncerty    Książki    Muzyka    Piosenkarki    Premiera    Rihanna    Sci-Fi    Serial    Teledyski    Thriller    Trailer    Wokalistka    Zapowiedzi    Zwiastun   

Newsletter

Newsletter

W dziale Motoryzacja

  • Rumunia, to piękny kraj, o niepowtarzalnej atmosferze, do którego nie dotarła jeszczemasowa...

W dziale Extreme

W dziale Gry

W dziale Biznes, Finanse, Prawo

  • Pozycjonowanie sklepów internetowych to proces, który wymaga długofalowych działań i odpowiedniej...

W dziale High-Tech

W dziale Lifestyle

W dziale Sport



Do góry  //  Kultura   »   Książki   »   Najlepsze książkowe trylogie według Kena Folletta