Wally Wood - z historii komiksu erotycznego

Wally Wood to jedna z legend amerykańskiego komiksu erotycznego. Zyskał sławę i uznanie, pracując dla koncernu D.C Comics i czasopism, takich jak „Playboy”, „Dude” czy „The Gent”. Mimo imponującego portfolio, zawsze czuł się niespełniony. Nadużywał alkoholu, narzekał na chroniczne złe samopoczucie, migreny i kłopoty w małżeństwie. Mimo to jego prace uznawane były w latach 60. za jedne z najwybitniejszych w lubieżnej tematyce. Rysownik wyjątkowo upodobał sobie kobiece kształty. Rysował je pięknie i z wyczuciem. Jedna z najbardziej znanych bohaterek stworzonych przez Wooda to Sally Forth – seksowna blondynka, która w komiksowych historiach przeważnie występuje nago. Akcję jednej z części przygód Sally autor umieścił w Krainie Czarów, znanej z książkowej opowieści o Alicji ścigającej białego królika. Tutaj podróżująca po dziwacznym, sennym świecie dziewczyna, wyposażona jest w eksponowane  niemalże w każdym kadrze, wyjątkowo pełne kształty. Kot z Cheshire, znikając, zamiast uśmiechu pozostawia po sobie waginę, natomiast rośliny przypominają fallusy. Wood lubił również scenerię kosmosu. W wielu swoich komiksach, oprócz pięknych kobiet, z upodobaniem przedstawiał cudaczne i dziwaczne stwory. Jedną z prac Wooda odbiorcy zapamiętali nad wyraz dobrze. Mowa tu o satyrycznym plakacie, przedstawiającym tłum postaci z kreskówek Disneya podczas wspólnej orgii wspomaganej używkami (Myszka Miki wciąga tu heroinę). W zamyśle autora rysunek miał przywodzić na myśl słynne obrazy Hieronima Boscha zmiksowane z popkulturowym widoczkiem. O dziwo – Disney nie zareagował. Mimo to wokół plakatu i tak wybuchła ogromna awantura… Zresztą działo się tak w przypadku wielu komiksów erotycznych. Ten najprężniej rozwijał się właśnie w podziemiu. Z dala od oburzonych spojrzeń, lecz ku uciesze fanów zmysłowej rozrywki rysunkowej.